Jak dzięki liczbom zmienić swoje życie. Numerologia to mistyczna nauka o właściwościach liczb oraz ich wpływie na nasze życie. To prosty system, który pozwala na podstawie cyfr określić charakter człowieka i przepowiedzieć przyszłość. Każdej literze alfabetu przyporządkowana jest liczba, a więc wszystko na świecie, co ma swoją nazwę, ma też swój odpowiednik w numerologii. Poznaj jej tajniki i zmień swoje życie na lepsze!
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 618895 od dnia:2023-10-28 Przetrzymana, termin minął: 2023-11-28
Ronda Reynolds znalazła się na życiowym zakręcie- jej drugie małżeństwo było bliskie rozpadu, a kariera w policji stanowej właśnie się zakończyła.Chcę zacząć od nowa - powiedziała swojej matce. Następnego dnia jej ciało znaleziono w garażu, a koroner jako przyczynę śmierci wskazał samobójstwo.Przez kolejne jedenaście lat matka Rondy, która nie wierzyła w to, że córka odebrała sobie życie, stoczyła prawdziwą batalię, by ustalić, co tak naprawdę stało się w jej domu w tamtą cichą i tragiczną noc.
UWAGI:
Na s. przedtyt.: Historia dziwnej śmierci Rondy Reynolds oraz jej matki, która nie ustaje w poszukiwaniu prawdy. U góry okł.: Tajemnicze samobójstwo. U [>>] dołu okł.: 16 stron autentycznych wstrząsających zdjęć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Magdalena Samozwaniec, młodsza córka Wojciecha Kossaka, szokowała od zawsze.Jej cięte riposty i momentami bezwzględny dowcip powodowały, ze albo zakochiwano sie w niej od pierwszego wejrzenia, albo jej z miejsca nienawidzono. W książce przygotowanej przez Rafała Podrazę znajdziemy niepublikowane dotąd listy Magdaleny do najbliższych i przyjaciół, wsród których znaleźli się m.in. Julian Przyboś, Jarosław Iwaszkiewicz czy Kazimiera Iłłakowiczówna.Zabawne, gorzkie, intymne, a czasem szokujące, ale tez złośliwe, jak przystało na pierwszą damę polskiej satyry. Samozwaniec nie oszczędza nikogo. Obrywa się mężowi i siostrze, kuzynce Zofii Kossak i wielu innym wybitnym przedstawicielom kultury polskiej drugiej połowy XX wieku.Książka Moich listów nie pal! ukazuje się w 120. rocznicę urodzin pisarki.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pięć albo nawet pięć i pół tysiąca lat przed naszą erą na stepach między Dniestrem a Donem lub jak twierdzą inni w północnym Kazachstanie mieszkający tam ludzie i żyjące tam konie zawarli przymierze. Dla obu stron droga do wspólnego życia była trudna dla konia, czyli zwierzyny łownej, szybkiej i silnej, której upolowanie było możliwe tylko podstępem, i dla łowcy niepozornej istoty, doskonale wiedzącej, czym grozi zbliżenie się do konia na zbyt małą odległość, znalezienie się w zasięgu końskich kopyt i zębów. Wzajemna obawa i uznanie dla talentów strony przeciwnej zrodziły szacunek, ale tak naprawdę złączyło ich zamiłowanie do pokonywania przestrzeni. Pierwszym zadaniem konia, jakie otrzymał od człowieka, było ciągnięcie wozu. Dotychczas do wozów zaprzęgano bydło, ciężkie i niezgrabne, które wolno się poruszało. Wozy nie wytrzymały jednak próby szybkości, gdy zaczęto zaprzęgać do nich konie. Specjalnie dla nich powstał najpierw czterokołowy, a następnie dwukołowy rydwan, podstawowy element wyposażenia armii całego starożytnego świata. Potrzeba doskonalenia umiejętności i rywalizacji, wspólna ludziom i koniom, spowodowała szybki rozwój techniki konstrukcji rydwanów i uprzęży, miała również wpływ na selekcję koni pod kątem wyższej sprawności, którą zapewniały dłuższe kończyny, umiejętność współpracy w zaprzęgu, odwaga. Wyścigi rydwanów były naturalną konsekwencją tych zmian.
UWAGI:
Na okł. : historia, zasady, trening. Bibliogr. s. [48].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni